Dokładnie rok temu, po świątecznej przerwie na studiach miałam zadany projekt, aby zrobić self portrait. Technika była dowolna. Długo myślałam, zastanawiałam się nad narysowaniem lub namalowaniem mnie samej, ale nie czuje się zbyt dobrze w rysowaniu ludzi zwłaszcza twarzy.Podczas robienia resarchu, widziałam wiele rzeźb i obrazów. Ja natomiast myślałam nad czymś bardziej oryginalnym, a jednocześnie zabawnym. Wymyśliłam więc, że zrobię lalkę, coś na podobieństwo powojennych lalek jakimi bawiły się dziewczynki.
Prostą w formie i kroju, ale to właśnie w tej prostocie tkwi piękno. Do zrobienia lalki użyłam resztek materiałów jakie miałam w zapasie, do imitacji długich włosów blond wykorzystałam jasny sznurek. Twarz oczywiście w przybliżeniu moja haha:) Do wypełnienia wykorzystałam wypełniacz do zabawek, ale można też watę.
A o to i ona czyli Ja!:)
Zapomniałam dodać, że mój self portrait miał być przedstawiony w lekko komicznym charakterze. A że lubię różowy kolor ( ale nie dzień w dzień oczywiście) wybrałam dla siebie różową sukienkę z koronkowym kołnierzykiem w stylu vintage. Pasek w kropi podkreślił moja talię i nadał trochę kobiecości.
Odpoczynek z moim kotkiem |
Jak widać Ja w postaci Lali spodobałam się Misiowi.To dla mnie duży komplement haha :)
Pozdrawiam
Kasia *